muduko_hello_berry

Emocje – przyjaciele czy wrogowie?

Zacznijmy od tego, że rozróżniamy cztery podstawowe emocje – smutek, lęk, radość i strach. Są one dla nas informacją o tym co się z nami dzieje i na ich podstawie możemy szukać odpowiedzi na pytanie: czego aktualnie potrzebujemy? Ja sam lub dziecko, które właśnie jest w momencie kiedy uczy się świata emocji (to bardzo długi proces i właściwie trwa przez całe życie). Ludzie którzy lepiej rozumieją siebie mają większą szansę na to, by móc zadbać o swój dobrostan. Dlatego to ważne zadanie, by pomóc dzieciom rozwijać się emocjonalnie. W dzisiejszych czasach znaleźć możemy ofertę dotyczącą wielu zajęć wspierających rozwój intelektualny (programowanie, dodatkowy angielski itd.), natomiast towarzyszenie najmłodszym w odkrywaniu swoich uczyć wydaje się o wiele trudniejszym zadaniem i rzadziej poruszanym tematem.

Rozwój emocjonalny czyli właściwie co?

Aby lepiej rozumieć siebie możemy uczyć się rozpoznawać swoje własne emocje, przyglądać temu co właśnie czuje, a także temu co właśnie dzieje się z moim organizmem. Potem, można uczyć się nazywać poszczególne emocje, nadawać im skalę – np. od zadowolenia do ekscytacji. Kolejnym krokiem może być nauka regulacji własnych emocji – co mi pomaga? W jaki sposób mogę podtrzymywać swój dobry nastrój? Ważne jest także rozpoznawanie emocji u innych – chociaż tutaj warto dopytać jeśli nie mamy jasności co dzieje się z drugim człowiekiem.

Jak wspierać dziecko w rozwoju emocjonalnym?

 

Zawsze najlepiej zacząć od siebie. Dzieci bardzo dużo uczą się przez naśladowanie oraz przejmują od rodziców wiele przekonań, którymi później, często w nieświadomy sposób, kierują się w dorosłym życiu – dlatego zachęcam do rozmowy ze samym sobą. Może to dobry czas, by zastanowić się nad tym co ja sam myślę o emocjach? Czy potrafię je nazywać, rozpoznawać u innych? Czy wiem co mi pomaga, kiedy czegoś się boję? Jak radzić sobie z własną złością? W naszej kulturze to złość wydaje się być najmniej akceptowalną emocją. Często automatycznie mówimy do dzieci: „Nie złość się”. Kto z nas nie usłyszał stwierdzenia, że złość piękności szkodzi?

Ponadto, warto zwrócić uwagę na różnice w traktowaniu dziewczynek i chłopców. Społecznie mamy większą tolerancję, by u dziewczyn
akceptować smutek, płacz a u chłopców właśnie złość (podniesiony ton głosu, uderzenie kogoś). Uważam, że najbardziej wartościową rzeczą, którą możemy zrobić dla dzieci jest pozwolić im czuć to co czują. Często, pomocne komunikaty to takie, które nazywają to co dzieje się z małym człowiekiem: „Widzę, że jest Ci smutno”, „Zezłościłaś się, bo chciałaś pobawić się teraz tą zabawką?”. Choć czasem to bardzo trudne zadanie, możemy po prostu towarzyszyć dziecku w tym co się z nim dzieje, poczekać, aż będzie miało okazję poczuć swoje emocje. Mnie bardzo pomaga pamiętanie o tym, że: złość musi się wyzłościć, smutek wysmucić itd.

Warto też pamiętać o tym, że jeśli dziecko przeżywa jakąś emocje i nam ją pokazuje to mamy do niej dostęp, wiem co dzieje się z dzieckiem i możemy starać się mu pomóc, porozmawiać, zareagować – o wiele trudniejsze wydaje mi się, gdy dziecko zamyka się w sobie i trudno dowiedzieć się co się z nim dzieje. Dla mnie taka perspektywa jest pomocna i pozwala z większym spokojem spojrzeć na ro co przeżywają moje dzieci.

Rozmawiać o emocjach możemy z dzieckiem podczas różnych sytuacji codziennych. Najmłodsi często sami zadają nam pytania o to dlaczego ktoś płacze itp. To dobry momenty na rozmowę, na zapytanie o to co można by zrobić aby pocieszyć taką osobę. Można zapytać własne dziecko kiedy ono czuje się smutne, a kiedy radosne? Czego się boi? Do rozmowy o emocjach wykorzystywać można różne ilustracje w książeczkach.

Na rynku jest też coraz więcej książek dla dzieci, które poruszają temat uczuć. Muduko Hello w swojej ofercie ma ekogrę pamięciową, którą wykorzystać można na różne sposoby, by zwiększać świadomość emocjonalną dzieci. Można w nią grać jak w standardowe memory albo np. szukać w innych książek postaci dzieci i dopasowywać do tego jak się czują karty. Bliskie mi jest też to, że nie ma negatywnych emocji – wszystkie są ważne i o czymś nas informują. Słuszniejszy wydaje mi się podział na emocje przyjemnie i nieprzyjemne.

Autorka: Izabela Osmańska-Kutryba, psycholog, matka 3 dzieci

Zobacz też

pomysły na zbawy w ogrodzie

Pomysły na zabawy w ogrodzie dla dzieci

Ogród pełen jest potencjału do tworzenia niesamowitych zabaw dla dzieci. To idealne miejsce, gdzie mogą spędzać czas na świeżym powietrzu, bawić się i rozwijać swoje umiejętności. Oprócz tradycyjnych zabaw na

Jak nauczyć dziecko przegrywać?

Dorastanie to czas pełen wyzwań, a jednym z nich jest nauka radzenia sobie z porażkami. Dzieci, podobnie jak dorośli, muszą nauczyć się przegrywać i radzić sobie z negatywnymi emocjami związanymi